sobota, 5 grudnia 2015

Koreańskie seriale czyli K-Dramy

Oglądacie K-Dramy? Macie swoje ulubione? Chciałabym wam przedstawić kilka koreańskich seriali, które obejrzałam.

Personal Taste 

Opowiada ona o Park Gae In mieszkającej w Sanggojae House. Jej przyjaciel Jeon Jin Ho w wyniku kilku nieporozumień został uznawany za geja. Myślę, że seria ta przedstawia jak w Korei odnoszą się do homoseksualizmu. Aktorka grającą główną rolę nie ma swojego wspaniałego uroku, co trochę przeszkadzało w oglądaniu serialu. Podobała mi się gra aktorska Lee Min Ho, który jest moim ulubionym aktorem. Polecam Personal Taste osobom, które są ciekawe jak ludzie w Korei podchodzą do homoseksualizmu.



Boys over flower 

Wspaniała czwórka najbogatszych chłopaków w liceum, zwanych F4. Do tego liceum trafia także niezamożna dziewczyna, która uratowała ucznia tej szkoły próbującego popełnić samobójstwo. Był on prześladowany przez F4, podobnie jak jej przyjaciółka. Przeciwstawia się przywódcy F4 - Joon Pyo, po czym sama jest prześladowana. Dzięki jej charakterze jej wróg - Joon Pyo zaczyna się w niej zakochiwać, a jej miłość - Ji Hoo zwracać na nią uwagę. Jak wszystko się toczy? Zapraszam do obejrzenia Boys Over Flower!



City Hunter



Długo by tu omawiać o czym jest ta drama. 
Na samym początku ginie ojciec dopiero co narodzonego Poo Chai'a w wyniku wojny. Brat ojca przeżył, z nienawiścią do polityków swojego kraju  porywa malutkiego Poo Chai'a i wychowuje go w w Złotym Trójkącie. Po kilku latach wracają do Korei, aby wypełnić swoją zemstę. Wujek mówi mu, że ma się nie zakochiwać, gdyż mogłoby to zakłucać jego pracę.
Czy Poo Chai posłucha wuja? 





The Heirs 


Eun-sang przyjeżdża do Stanów, do swojej starszej siostry. Tam całkiem przypadkowo spotyka Kim Tana. Do chłopaka przyjeżdża jego narzeczona Rachel, która zachęca kochanka aby powrócił do Korei. Oboje - Eun-sang i Kim Tan wracają do Korei gdzie ponownie, przypadkowo się spotykają, Chłopak odkrywa, że dziewczyna jest córką gosposi, która pracuje w jego rodzinnej rezydencji. Kim Tan zaczyna się zakochiwać w Eun-sang tak jak jego dawny przyjaciel - Choi Young-do.







My love from another star

Poznajemy historię kosmity, który żyje na Ziemi od 400 lat, począwszy od czasów Joseon. Zakochuje się w znanej aktorce, która przypomina dziewczynę sprzed 400 lat (prawdopodobnie także darzył ją uczuciem).





Liar Game


"Nigdy nie ufaj nikomu" - te słowa często zostały wypowiedziane w tej dramie. Gatunek tego serialu to thriller. Dzięki dużej ilości tajemnic i zagadek oglądanie tej dramy uruchamia u nas logiczne myślenie.

Ojciec Nam Da Jung opuszcza dom i zostawia córkę samą ze względu na ilość wysokich długów.
Dziewczyna przypadkowo bierze udział w "Liar Game" gdzie może wygrać sumę 10 milionów won, a jej problemem jest to, że nie potrafi kłamać. W wygraniu programu pomaga jej Ha Woo Jin, który niedawno wyszedł z więzienia. Prowadzący programu Kang Do Young jest bardzo bystry i ma wybitny talent podobnie jak Ha Woo Jin. Kto zgarnie wygraną "Liar Game"?





Generalnie na każdej z dram (oprócz Liar Game) przez noce wylewałam wiadra (a nawet oceany) łez.
To wszystko chyba co mam do powiedzenia. Widzimy się w kolejnych postach! :)
Pss... komentujcie, to daje większą motywacje. Złe opinie też przyjmuję, to pomoże mi w poprawieniu błędów i pracowaniu aby takowe się nie pojawiły. 

5 komentarzy:

  1. Lol, połowa z tego jest bazowana na mangach, Koreańczycy nie mają nic swojego jeszcze bardziej niż Japończycy xD City Huntera wolałam w wersji z Jackiem Chanem, z niezapomnianą sceną gdy cosplayował Chun-li ze Street Fightera :)
    A tak na poważnie, to nie podoba mi się, ze oni wszyscy na tych screenach i gifach tacy młodzi, piękni, wymuskani i sztuczni. Tak, wiem, Koreańczycy kochają operacje plastyczne no i jednak widzowie lubią oglądać takie ładne lalki, ale nie ma tu nic, co by mnie przyciągało. Dlatego podobał mi się japoński Onizuka z 2012 roku, kolo grający go był obleśny jak trzeba. W Korei pewnie grałby go jakiś kolejny model.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Twój punkt widzenia. W rzeczy samej nie oglądam tyle dram jak Gumi, bo szczerze mówiąc nie przepadam za kinematografią. Ale czasem jestem w stanie oglądnąć parę filmów, seriali czy dram. Niestety, Korea jest krajem perfekcji, i szczerze mówiąc jeżeli nie jesteś piękny na ich standardy to ciężko jest ze znalezieniem pracy, partnera itd. Z tego powodu zaciekawiła mnie drama pt. "My name is Kim Sam Soon". Opowiada on o samotnej 30-latce której trudno o pracę, a jej wdzięki nie są... po prostu nie są. Jest także osobą przy kości. Co ciekawe kompletne przeciwieństwo idei perfekcji koreańczyków jako główny bohater dramy miłosnej. Oczywiście jej charakter też jest przeciwieństwem ideału. Niestety, mimo tego drama pod koniec nieco osładzana, co czuć, ale mimo tego miło oglądnąć coś tak "kontrastującego" z ich codziennym życiem. Jest też "200 pounds beauty", który opowiada o kobiecie z nadwagą i jej operacji plastycznej. Osładzane także, bo kto nie lubi dobrych zakończeń, ale uważam, że film godny polecania, bo porusza bardzo ważne wartości jeżeli chodzi o problem "ideału" panującego w tych krajach. Ekranizacja GTO? Może w niedalekiej przyszłości wezmę się za ten tytuł, brzmi zachęcająco :).

      Usuń
    2. Guglnęłam to pierwsze i lol, kobitka wcale nie jest ani brzydka ani gruba, ale ma dość okrągłą twarz i już rozumiem czemu mogłaby akurat w Korei zostać uznana za nieatrakcyjną (tym bardziej, że nie ma olśniewającego makijażu, fryzury i stroju). Nie mam nic przeciwko słodkim i ciepłym zakończeniom, w sumie zanim zabiorę się za jakieś romansidło to upewniam się, że niezbyt długie i że się szczęśliwie skończy :)
      GTO ma dwie serie telewizyjne, w tej starszej Onizukę grał dość konwencjonalnie przystojny facet, w tej nowszej jakoś tak go zrobili, że nawet na materiałach promocyjnych wygląda jak ktoś, kogo nie da się szanować :)

      Usuń
  2. Obejrzałam trochę k-dram, w sumie chyba tylko po to, żeby dojść do wniosku, że kompletnie nie są dla mnie i zdecydowanie zostanę przy j-dramach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nigdy nie oglądałam j-dram.
      Może znasz jakąś godną polecenia? :)

      Usuń