środa, 1 lipca 2015

Główni bogowie panteonu

Witajcie! Trochę minęło od ostatniego postu o shinto, ale ten jest ostatni. Więc bez zbędnego przedłużania zaczynajmy! (A i przepraszam też za długość tego postu, ale ten razem z poprzednimi stanowił całość, więc całościowo jest dosyć długi).

Tu poprzednie posty o religii:


Amaterasu


 - Amaterasu – japońska bogini słońca narodzona z lewego oka Izanagiego i wyznaczona przez niego do panowania Tamagaharą. Siostra Susanoo i Tsukuyomi (Tsukiyomi). Wysłała na ziemię swojego wnuka Ninigiego który miał zaprowadzić porządek. Niningi jest osobą łączącą amatsukami z rodem cesarskim gdyż jego potomek Jimmu, był pierwszym cesarzem japońskim.

Susanoo


 - Susanoo – porywczy i brutalny pan wiatrów oraz burzy. Narodził się gdy Izanagi wydmuchiwał nos po ucieczce z Krainy Ciemności. Bardzo tęsknił za matką i obmyślił plan uwolnienia matki.
Przebywając na Tamagaharze postanowił zrobić swej siostrze Amaterasu żart.
  Przedziurawił strop w tkalni bogini i wrzucił do jej wnętrza niebiańskiego źrebca obdartego bestialsko ze skóry. Bogini przerażona tym widokiem uciekła i schowała się w niebiańskiej jaskini. Dopiero gdy bogom udało się wywabić boginię z jaskini, postanowiono wygnać Susanoo.


Tsukuyomi




- Tsukuyomi (lub pojawiający się pod postacią żeńską Tsukiyomi) – brat Amaterasu i Susanoo który powstał po przemyciu prawego oka przez Izanagiego. Panuje nad nocą, odpływami i przypływami. Bardzo mało jest informacji na jego temat i pojawia się tylko w jednym micie. Pewnego dnia bogini słońca wysłała brata po pożywienie do bogini pożywienia Ukemochi. Ta chcąc go ugościć poczęła wyjmować z siebie pożywienie (uszy, nozdrza itp.) i rozłożyła je na stołach. Tsukuyomi jednak myśląc, że bogini chciała go obrazić wymiotując dania i mu je podając zabił ją. Po powrocie do siostry Tsukuyomi został wygnany. Tym mitem Japończycy tłumaczyli sobie dlaczego słońce i księżyc nigdy nie spotykają się na niebie.

-Lama ♥


A, i taka może mała ciekawostka, Sasuke z Naruto, ma moce nazwane właśnie tymi bogami.




9 komentarzy:

  1. Uh, ale ten ostatni to nie Tsukuyomi, to Nagi z mojej najulubieńszej gry Okami, trzymający miecz Tsukuyomi, nazwany po tym bóstwie właśnie. Gra jest oparta na japońskiej mitologii i historii, a główną bohaterką jest właśnie Amaterasu, tylko pod postacią wilka ;)
    A Sasuke z Naruto nawet nazywa się po Sasuke Sarutobim, legendarnym nińdży z grupy dziesięciu supernińdżów. Tam w ogóle bazują sporo na mitologii, ale Japończycy generalnie to lubią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ups, w takim razie na projekcie na historię zaistniał właśnie Nagi. Przynajmniej nauczycielka się nie skapnęła :'). Tak, choć z reguły Japończycy są mało religijnym ludźmi, to bardzo lubią wracać do korzeni i mitologii :)

      Usuń
    2. No wątpię, czy nauczycielka grała w vidya ;)
      Wydaje mi się, że to właśnie o to chodzi, mają dystans do swojej religii i historii, więc korzystają z niej w popkulturze, robiąc bardzo rozrywkowe rzeczy. U nas komiksy historyczne są tak okropnie suche, że to okropnie okropne :|

      Usuń
    3. Napiszę kiedyś opko o yandere Batory.

      Usuń
  2. Leniwa mysza ma ,,Mitologię japońską" Agnieszki Kozyry, ale czyta tylko te fragmenty, które najbardziej ją ciekawią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nominowałam Cię do LBA c: więcej informacji tutaj - http://yoko-chann.blogspot.com/2015/07/reakcje-otoczenia-na-moj-niecodzienny.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Nominowałam Was do LBA, ale widzę, że już macie nominację :) tak więc, mimo wszystko, jeśli chcecie to zapraszam do siebie po szczegóły :)
    yoona-is-my-name.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha trzecia nominacja ode mnie! Brawo! Jak macie chwilkę- zapraszam na -http://aegyosegye.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne odpowiedzi :) Niewiele ludzi lubi lukrecję :D

    OdpowiedzUsuń